Artykuły

Autonomiczny układ nerwowy

Autonomiczny układ nerwowy (AUN) – podział

Autonomiczny układ nerwowyZe względów technicznych i dla przejrzystości podzieliłem ten temat na 4 części i w tym odcinku zajmiemy się podziałem układu autonomicznego na jego składowe. Będę chciał wyjaśnić w przystępny sposób jak działa do czego służy i co robi AUN. W kolejnych częściach będziemy rozmawiali o poszczególnych składowych AUN czyli o części współczulnej i przywspółczulnej oraz części enterycznej.

AUN jest niezwykle skomplikowanym układem, który można określić mianem sterującego wszystkim, co dzieje się w ludzkim organizmie. W szeregu koncepcji terapeutycznych uważany jest on za klucz do skutecznej terapii. I dokładnie w kontekście pracy z różnego rodzaju dolegliwościami chciałbym opisać i przedstawić ten układ.
Na początek ustanowimy sobie taki podział całego ludzkiego układu nerwowego. Proponuje Wam zaopatrzyć się w notatnik i kilka kolorowych markerów żeby przygotować sobie diagramy lub jeśli chcecie mapy myśli, które pomogą wam w zrozumieniu całego wykładu.

Autonomiczny układ nerwowy (AUN) – anatomia

Układ nerwowy możemy podzielić na dwie duże części:

Centralny układ nerwowy czyli nasz mózg i rdzeń kręgowy oraz obwodowy lub peryferyczny jeśli wolicie układ nerwowy.
Ten drugi czyli obwodowy możemy podzielić na następne dwa systemy :
Sensoryczny i motoryczny układ nerwowy.

I znowu zajmiemy się tym drugim systemem czyli motorycznym i podzielimy go znowu na dwie części :
Jedna część nazywa się somatomotoryczny układ nerwowy, czyli ten który podlega naszej świadomej kontroli. Innymi słowy jeśli chcę zgiąć rękę w łokci to muszę o tym pomyśleć że chce to zrobić, mogę jednocześnie regulować dowolnie jak mocno i jak szybko chcę zgiąć rękę, uruchomię wtedy np. kontrakcję czyli skurcz mięśnia dwugłowego ramienia i wykonam ruch natomiast ta druga część układu obwodowego to właśnie układ nerwowy autonomiczny. Czyli bicie mojego serca czy ruchy moich jelit. Te czynności nie podlegają na całe szczęście mojej świadomej kontroli i zachodzą samoistnie czyli autonomicznie.

Autonomiczny układ nerwowy (AUN) dzielimy tradycyjnie na 3 składowe, z których dwie są dość popularne i większości znane.

Mowa tu o komponencie współczulnej i przywspółczulnej. Ale jest też 3 część, która już często pozostaje w cieniu i nie jest zawsze brana pod uwagę. Tą 3 częścią jest komponenta enteryczna AUN. Dlatego zdecydowałem się właśnie na podzielenie materiały na aż 4 część tak by po wprowadzeniu które zrobimy teraz omówić dokładnie każdą z komponentów.

Ok, zróbmy teraz krótkie porównanie układu nerwowego somatycznego i autonomicznego. Istnieją pomiędzy nimi charakterystyczne różnice i dobrze będzie jeśli je teraz sobie przypomnimy.
Tą najważniejszą różnicą jest to że w układzie somatycznym mamy tylko jeden motoneuron, który dociera aż do swojego efektora. Takie neurony nazywamy Alfa Moto Neuronem.

Informacja nie potrzebuje żadnej stacji przełącznikowej, nie musi przeskakiwać na inny motoneuron. Po prostu biegnie bezpośrednio z rdzenia kręgowego, aż do swojego końca, gdzie znajduje się docelowa struktura.

I może jeszcze uściślę to, że biegnie z rdzenia kręgowego. Chodzi o róg przedni istoty szarej rdzenia kręgowego.

Wiem, że ciężko sobie teraz przypomnieć, gdzie ta strefa się znajduje więc zróbmy pewien eksperyment myślowy. Poćwiczymy swoją wyobraźnię. Wyobraźcie sobie, że patrzycie na rdzeń kręgowy przecięty w poprzek na pół. Możecie nawet narysować okrąg w swoich notatkach, który będzie taki przekrój poprzeczny reprezentował. Na górze okręgu napiszcie przód, a na dole tył.
Teraz wewnątrz tego okręgu narysujcie w miarę na środku dużą literę H, jak Halina. Pogrubcie teraz te dwa pionowe ramiona litery H, nie pogrubiając środkowej poprzeczki.
Powinniście mieć teraz na kartkach schematyczny i oczywiście w dużym uproszczeniu rzut poprzeczny przez rdzeń kręgowy.

Litera H na waszym obrazku symbolizuje istotę szarą z dwoma symetrycznymi rogami tylnymi na dole rysunku oraz dwoma symetrycznymi rogami przednimi na górze obrazka. I właśnie z rogów przednich wychodzą włókna motoryczne układu somatycznego. Czasami możecie spotkać się z nazwą “brzuszny alfa motoneuron”.
Autonomiczny układ nerwowy

Nerw biegnie więc do swojego efektora, którym w większości są mięśnie szkieletowe.

Tuż przed mięśniem uwalnia na swojej płytce końcowej specyficzny związek chemiczny, którym jest Acetylocholina i to właśnie ona pobudza receptor dający reakcje w efektorze.
Różnicując włókna somatyczne od włókien układu autonomicznego musimy pamiętać, że układ autonomiczny posiada co najmniej 2 motoneurony na drodze do swojego docelowego efektora.

Pierwszy z nich wychodzący z rdzenia kręgowego lub z pnia mózgu nazywamy neuronem przedzwojowym. Ten który biegnie od zwoju do efektora nazywamy włóknem zazwojowym.

W dalszej części pomówimy o specyficznych zwojach tworzonych przez układ autonomiczny, ale jeszcze chwilę poświęcimy na dokończenie zasadniczych różnic w budowie. Zajmiemy się układem współczulnym i przywspółczulnym.

Autonomiczny układ nerwowy – układ współczulny

W pierwszej kolejności układ współczulny. Przypomnijmy sobie do czego on służy i co robi w naszym organizmie?

Wielu z Was na pewno pamięta że jest to system który odpowiada za reakcje “uciekaj albo walcz”.

Często pomijaną częścią tej reakcji jest reakcja zastygnięcia. Czyli aktywacja tego układu to nie tylko uciekam, albo walczę. Może jeszcze mnie najprościej mówiąc “zamrozić” i nie będę mógł przez chwilę podjąć żadnej akcji. Wszystko tu się zgadza i to skojarzenie jest jak najbardziej trafne. Ten układ jest stworzony tak, by wykorzystywać zasoby energii. Tak, by odpowiadać na wszelkie sytuacje stresowe.

Ja lubię zawsze porównywać aktywacje części współczulnej do uciekania przed lwem na sawannie. Ale zwróćcie uwagę, że jeśli wcielicie się w rolę lwa, który nie ucieka tylko goni np. swój obiad, to u niego też rozwinie się kaskada reakcji związanej z aktywacją układu współczulnego.

Pamiętajcie że różne stresory mogą uruchomić reakcję, która będzie identyczna lecz zależna od dwóch odmiennych sytuacji. O tych wszystkich niesamowitych reakcjach opowiem w osobnym artykule, a na razie skoncentrujmy się na ogółach.

Więc gdzie możemy znaleźć w naszym organizmie włókna współczulne?
Rozpoczynają się one wzdłuż naszego kręgosłupa od wysokości Th1 do zazwyczaj L2. Jest specyficzne miejsce w naszym rdzeniu kręgowym, gdzie zlokalizowane są ciała neuronów przedzwojowych. Wychodzące z rogów przednich istoty szarej włókna będą tworzyły dziesiątki różnych ciekawych zwojów nerwowych i o nich też wam opowiem w artykule o części współczulnej. Będziemy tam omawiać poszczególne efektory oraz ich reakcję pod wpływem pobudzenia.

Autonomiczny układ nerwowy – układ przywspółczulny

A teraz gdzie szukalibyśmy włókien przywspółczulnych?
Zajmują one pozostałe części rdzenia kręgowego. Jedna z tych części, którą koniecznie musicie zapamiętać znajduje się w pniu mózgu. I tak na przykład pniu mózgu znajduje się jądro początkowe nerwu czaszkowego III, czyli jest to nerw okoruchowy Igo neuron przedzwojowy wychodzi z pnia mózgu następnie tworzy zwój i później już włókna zazwojowe będą kierowały się w stronę oka, do swojego efektora docelowego.

Kawałek niżej w pniu mózgu znajduje się jądro początkowa nerwu czaszkowego 7, czyli jest to nerw twarzowy. I tak samo jego włókno przedzwojowe będzie wychodziło z pnia mózgu, następnie tworzyło zwój i włókno zazwojowe będzie już podążał do swoich efektorów.

Kolejny, który prowadzi unerwienie przywspółczulne, to będzie nerw czaszkowy 9 czyli nerw językowo-gardłowy, podobnie jak poprzednie też będzie wychodzić włóknem przedzwojowym stworzyć zwój i następnie podążać do swoich efektorów już neuronem zazwojowym.

Jest jeszcze jeden nerw, który prowadzi bardzo dużo impulsów przy współczulnych jest to 10 nerw czaszkowy, czyli nerw błędny. To jest nerw, który zasługuje na osobny podcast i artykuł i na pewno o nim sobie poopowiadamy sporo rzeczy, ale to, co musicie wiedzieć w tym momencie, to że nerw błędny prowadzi unerwienie autonomiczne przywspółczulne do prawie wszystkich struktur wewnętrznych szyi klatki piersiowej i jamy brzucha.

Jest jeszcze taki jeden rejon, gdzie rozpoczynają się neurony przywspółczulne i dojeżdżają do kości krzyżowej, a konkretnie fragmenty S2 – S4.

Więc trzeba zapamiętać że układ nerwowy części przywspółczulnej rozpoczyna się w takich dwóch segmentach. Jednym będą nerwy czaszkowe 3, 7, 9 i 10, a drugą częścią będzie kość krzyżowa w rejonie S2-S4. I dlatego często w literaturze anglojęzycznej będziecie mogli spotkać takie pojęcie Cranio – Sacral Outfow. Kojarzy wam się z czymś? Oczywiście, że kojarzy się z terapią czaszkowo-krzyżową, której jednym z głównych założeń jest to, że pracuję z autonomicznym układem nerwowym.

Dobrze, to wiemy już gdzie znajdują się włókna początkowe nerwów współczulnych i przywspółczulnych. Teraz chciałbym wejść troszeczkę bardziej w konstrukcję tych włókien, o których wcześniej mówiliśmy i trochę się zagłębię w ich anatomię.

Włókna układu przywspółczulnego mają średnio zmienilinizowane motorneurony przedzwojowe. A po dotarciu do zwoju informacja powoduje uwalnianie acetylocholiny i przekazanie informacji na włókno zazwojowe, które zazwyczaj już nie posiada osłonki mielinowej i do tego jest włóknem krótkim. Po dotarciu do swojego efektora będzie ponownie uwalnia o acetylocholinę, która będzie już wpływała na docelowy narząd lub struktura.

Włókna układu współczulnego mają bardzo krótkie neurony przedzwojowe, które podobnie jak włókna układu przywspółczulnego będą lekko zmielinizowane.

Podobnie jak w układzie przywspółczulnym, w synapsie uwalniana będzie acetylocholina, co spowoduje przeniesienie informacji na włókno zazwojowe, które w tym przypadku będzie włóknem długim oraz bez osłonki mielinowej, biegnącym bezpośrednio do swojego efektora.

Tu pojawia się jeszcze jedna różnica w stosunku do układu przywspółczulnego, a mianowicie neurotransmiterem na końcu włókna zazwojowego nie jest już acetylocholina, tylko noradrenalina.

Autonomiczny układ nerwowy – nazewnictwo

I tu jeszcze słuchajcie – krótka dygresja. W Europie mówi się adrenalina i noradrenalina. Natomiast jeżeli byście przeczytali podręczniki napisane przez Amerykanów, to tam używa się pojęcia zamiennego epinefryna i norepinefryna. Same substancje po prostu różnie się je nazywa w zależności od regionu świata. Czyli adrenalina w Europie – to epinefryna w Stanach Zjednoczonych.

Dlaczego akurat jest to tak skonstruowane? Oczywiście natura ma ku temu swoje powody i na przykład w układzie przywspółczulnym włókna przedzwojowe podróżują przez bardzo długi czas pośród innych tkanek, aż dotrą do swojego efektora końcowego, a czasami będzie tak, że końcowa synapsa jest utworzona dosłownie wewnątrz organu docelowego.

W związku z tym czasami na zwoje w układzie przywspółczulnym mówi się zwój terminalny lub zwój wewnątrznarządowy, zdefiniujmy jeszcze krótko czym jest zwój. Zwój jest zbiorem ciał komórkowych które gromadzą się w bezpośredniej okolicy i tworzą między sobą synapsę.

Atlasy anatomiczne często przedstawiają je jako owalne struktury natomiast miałem kilka razy akcje sekcji zwłok i faktycznie nie wygląda już to tak ewidentnie jak w atlasie anatomicznym. Powiedziałbym raczej, że taki zwój ma minimalne zgrubienie w przebiegu jakiegoś włókna nerwowego.

Ale wracając do powodu, dlaczego włókna przedzwojowe w układzie przywspółczulnym jest takie długie, to odpowiadając krótko trzeba byłoby się odnieść do tego, że konstrukcja zwojów jest właściwie zawsze i wszędzie taka sama. Jednak w układzie współczulnym jest już trochę więcej komplikacji, ponieważ mamy różne typy zwojów.

I dlatego występuje w tej części układu autonomicznego krótkie włókna przedzwojowe następnie tworzy się jeden z typów zwojów, a później informacja przebiega już do efektora długim włóknem zazwojowym.

W układzie współczulnym zwoje często lubią tworzyć swojego rodzaju łańcuchy nazywane pniami i odnośnie pnia współczulnego opowiemy dokładniej w artykule na temat układu współczulnego.

Jeszcze jedną rzecz chciałbym wyjaśnić zamykając tą sekcję budowy neuronów. W układzie współczulnym pomiędzy włóknami przed i za zwojowymi będzie wydzielać się acetocholina. Często włókno przedzwojowe nazywane jest włóknem cholinergicznym.

Dobrze, to teraz spróbujemy wejść trochę głębiej w konstrukcję różnych zwojów w układzie współczulnym.

Zacznijmy od tego, że ciała komórek nerwowych, w których rozpoczynają się włókna współczulne, znajdują się w rogach bocznych istoty szarej i rdzenia kręgowego. A rdzeń kręgowy opuszczają razem z włóknami nerwów somatycznych poprzez korzeń brzuszny i przez chwilę biegną razem z włóknami somatycznymi, później tworzyć już swoje własne zwoje autonomiczne.

Jedną możliwością jest to, że wychodzą ramieniem brzusznym, będą wracały do zwoju, który znajduje się w kręgosłupie i taki zwój nazywamy zwojem paravertebralnym.

Ponieważ te włókna przedzwojowe będą posiadały swoją mieline, będą widoczne jako nerw koloru białego. A miejsce przez które przechodzą, cofają się i wchodzą do zwoju, będzie nazywane białym ramieniem komunikacyjnym. Ten akson wchodzący do zwoju będzie tworzył połączenia z innymi ciałami komórkowymi, które będą się tam znajdowały.

Te komórki nerwowe które znajdują się w boju będą początkiem wujkiem za zwojowych jest to kilka możliwości wejścia gałązki włókna zazwojowe go właśnie z tego zwoju prevertebralnego. Jedną z możliwości dróg, którymi włókna zazwojowe będą opuszczały zwój jest cofnięcie się gałązki nerwu zazwojowego z powrotem do ramienia brzusznego i razem nerwami somatycznymi będą podróżowały do swojego efektora na obwodzie ciała.

Miejsce przez które nerwy będzie przechodził w tym momencie to tak zwana szara gałąź komunikacyjna.
Dlaczego szara?
Ponieważ włókna zazwojowe w układzie współczulnym nie są już zmielinizowane więc są koloru szarego.

To pozostaje nam jeszcze tylko opisać, gdzie włókna wychodzące przez ramię brzuszne będzie podróżowało. Jedną z możliwości jest dotarcie do mięśni, które unoszą włosy na ciele czyli będą to mięśnie pilomotoryczna. Jest nawet taki specjalny test który się nazywa testem pilomotorycznym i gdy chcecie przebadać neurologicznie. Dlatego u pacjenta możecie użyć młotka neurologicznego, a jeśli go nie macie,, to możecie to zrobić swoim palcem albo długopisem. Oczywiście pamiętajcie, żeby długopis najpierw wyłączyć.

Test polega na tym, że przeciągamy młotek neurologiczny po obszarze, który chcemy zweryfikować i odruchem prawidłowym powinno być powstanie albo gęsiej skórki albo uniesienia włosków na ciele. Jeżeli ten odruch nie występuje możecie podejrzewać dysfunkcje układu nerwowego. Druga możliwość to włókna, które będą podróżowały do naczyń krwionośnych w zależności od informacji, będą powodowały wazokonstrukcję naczyń krwionośnych. Dlatego nazywamy je włóknami wazomotorycznymi.

Ale mogą też podróżować do gruczołów potowych zlokalizowanych w całym ciele. I w tym przypadku będziemy je nazywać włóknami sudomotorycznymi.

Jeżeli chodzi o włókna biegnące właśnie do gruczołów potowych, to te włókna, które są włóknami zazwojowymi, komponenty współczulnej autonomicznego układu nerwowego, powinny na ostatnim połączeniu przed efektorem wydzielać noradrenalinę, ale akurat w tym przypadku te włókna motoryczne wydzielają acetylocholiny.

Druga możliwość drogi, którą może wybrać włókno przedzwojowe, to wyjście ze swoich jąder początkowych ze sznurami bocznymi istoty szarej rdzenia kręgowego, następnie przejdzie korzeniem brzusznym oraz cofnie się białym ramieniem komunikacyjnym do zwoju zlokalizowanego przed kręgiem, z którego wyszedł nerw.

Jednak nie wytworzy w tym miejscu synapsy, tylko wejdzie o 1 poziom w dół zwoju, który jest przy kręgu fragmentem poniżej i dopiero tutaj synapsa wytworzy włókna zazwojowe, opuści zwój poprzez szare ramię komunikujące i dalej pobiegnie korzeniem brzusznym razem z włóknami nerwu somatycznego do swoich efektorów, czy do mięśni unoszących włosy do naczyń krwionośnych i do gruczołów potowych.

W przypadku tego scenariusza mamy jeszcze jedną możliwość, a mianowicie włókno zazwojowe może opuścić zwój bezpośrednio z niego, nie wracając do ramion komunikacyjnych. Taki rodzaj nerwów nazywamy nerwem trzewnym.

Przykładem takich nerwów będą nerwy w regionie piersiowym klatki piersiowej, czyli te, które biegną z rdzenia kręgowego do serca, do płuc oraz do przełyku.

W obszarze jamy brzusznej jest troszeczkę inaczej, ponieważ włókna zazwojowe zazwyczaj tworzą jeszcze zwoje poboczne i dopiero z nich wychodzą nerwy trzewne biegnące do efektorów, czyli do trzewi jamy brzusznej i teraz omówimy ich dokładną drogę wyjścia z rdzenia kręgowego.

Włókna przedzwojowe znowu wychodzą ze sznura bocznego istoty szarej rdzenia kręgowego przechodząc przez brzuszny korzeń i z tej części podróżują razem z włóknami somatycznymi, ale cofają się przez białe ramię komunikacyjne do rozwoju nie tworząc na swoim poziomie, tylko przechodząc bezpośrednio do kolejnego zwoju, który leży przed trzonem kręgów w bezpośrednim sąsiedztwie aorty brzusznej. Dlatego też zwoje będą się nazywały zwojami przed-aortalnymi.

Ale to nie jedyna nazwa na te zwoje. Możecie się jeszcze spotkać w atlasach anatomicznych ze zwojem przedkręgowym, a ponieważ wszystkie te zwoje leżą w części brzusznej, czyli znajdują się pod przeponą, czasami mogą być nazywane zwojami podprzeponowymi.

Zróbmy szybko małe podsumowanie. Włókna przedzwojowe w każdym przypadku rozpoczynają się w tym samym miejscu i wychodzą przez ten sam kanał. Czyli przez korzeń brzuszny trafiają najpierw do zwoju, który leży na pobocznych stronach, przednio-bocznych stronach trzonów kręgów, na swoim poziomie i trafiają tam zawsze tą samą drogą i cofają się przez białe ramię komunikacyjne. Tu zaczynają się różne opcje dróg, które nerwy mogą wybrać albo utworzą synapsę w zwoju.

Opuszczam zwój przez z powrotem do ramienia brzusznego, wychodząc na obwód unerwiają pięknie stające włosy, unerwiają naczynia krwionośne lub gruczoły potowe. Mogą wybrać drugą wersję, nie tworzyć synapsy w zwoju.

Z kolei nerwy unerwiające trzewia jamy brzusznej będą najpierw wędrowały do zwojów przykręgowych, do zwoju, który znajduje się przed kręgiem nawet przed aortą i dopiero to tworząc synapsa włókno zazwojowe będzie wychodziło już na obwód.

Zostaje nam jeszcze jedna opcja, o której nie mówiliśmy. Jest to wariant, w którym włókna przedzwojowe spadające białym ramieniem komunikacyjnym w rozwoju po bocznej stronie kręgu, będzie podróżowało w górę, czyli nazwiemy ją włóknem wstępującym.

Autonomiczny układ nerwowy – podsumowanie

Wiem, że to wszystko jest akurat trochę zagmatwane, jeżeli chodzi o budowę i konstrukcję zwojów w układzie współczulnym, ale jeżeli myślimy o tym, że będziemy chcieli manualnie wspierać lub normalizować autonomiczny układ nerwowy, to musimy znać dobrze anatomię oraz lokalizację tych zwojów. No i oczywiście musimy wiedzieć, jakie nerwy wychodzą, w których zwojach i jaka informacja jest prowadzona przez takie nerwy.

W kolejnych kilku odcinkach naszych spotkań będziemy rozkładali na części pierwsze poszczególne części autonomicznego układu nerwowego. Czyli zajmiemy się po kolei układem współczulnym, przywspółczulnym, ponieważ musimy dokładnie poznać zawiłości tych wszystkich części układu autonomicznego żeby skutecznie na nich pracować i pomagać naszym pacjentom.

W tym momencie powinny wam się już naświetlać pewne możliwości pracy z autonomicznym układem nerwowym, chociażby ze względu na lokalizację jego jąder początkowych.

Bo jak sobie przypomnicie, że układ przywspółczulny ma swoje początki w rdzeniu przedłużonym pnia mózgu oraz przy kości krzyżowej, to pewnie już się spodziewacie że wykorzystanie elementów terapii kranio-sakralnej, będzie miało swój olbrzymi wpływ na komponenty autonomicznego układu nerwowego.

Z kolei ciała komórek nerwowych tworzące włókna współczulne tworzą taką strukturę, którą nazywamy pniem współczulnym biegnącym wzdłuż bocznych części kręgosłupa, na wysokości właściwie kątów żebrowych.

I chcąc wpłynąć na strukturę, możemy użyć specyficznych technik mobilizujących w okolicach właśnie kątów żebrowych, albo połączenia żebrowo kręgowego, albo też w sposób celowany pracować na poszczególnym fragmencie kręgosłupa, tak by mobilizować na przykład stawy międzykręgowe.

Jeżeli dobrze opracujecie sobie fizjologię i anatomię autonomicznego układu nerwowego będziecie wiedzieli co, jaką technikę, w jakim przypadku, dla jakiego pacjenta możecie zastosować.

I nie wykonujcie żadnych technik dotyczących układu nerwowego, jeżeli nie jesteście pewni, co taka technika Wam da i co za jej pomocą uzyskacie.

Zrobiliśmy właśnie mocny wstęp do autonomicznego układu nerwowego, zapraszam was do wysłuchania wszystkich części podcastów, oraz przeczytania ich transkrypcji, które powinny dać wam cały obraz i rozwiać wszelkie wątpliwości o autonomicznym układzie nerwowym.

Łukasz Czubaszewski

Zobacz również